Jak podaje Kino Świat, podczas pierwszego weekendu wyświetlania w kinach "Zieloną granicę" zobaczyło aż 137 435 widzów. To plasuje film na pierwszym miejscu jeśli chodzi o wyniki otwarcia polskich filmów w 2023 roku. O czym opowiada "Zielona granica"
Po przeprowadzce na Podlasie psycholożka Julia (
Maja Ostaszewska) staje się mimowolnym świadkiem i uczestnikiem dramatycznych wydarzeń na granicy polsko-białoruskiej. Świadoma ryzyka i konsekwencji prawnych, przyłącza się do grupy aktywistów pomagających uchodźcom, którzy koczują w lasach w strefie objętej stanem wyjątkowym. W tym samym czasie uciekająca przed wojną domową syryjska rodzina i towarzysząca jej nauczycielka z Afganistanu, nie wiedząc, że są narzędziem politycznego oszustwa białoruskich władz, próbują przedostać się do granic Unii Europejskiej. W Polsce los zetknie ich z Julią oraz młodym pogranicznikiem Janem (
Tomasz Włosok). Rozgrywające się wokół wydarzenia zmuszą ich wszystkich do postawienia sobie na nowo pytania — czym jest człowieczeństwo?
W obsadzie filmu znaleźli się ponadto:
Jalal Altawil,
Behi Djanati Atai,
Mohamed Al Rashi,
Jaśmina Polak,
Maciej Stuhr,
Agata Kulesza,
Piotr Stramowski,
Sandra Korzeniak i
Magdalena Popławska.
Żyjemy w świecie, w którym potrzeba wielkiej wyobraźni i odwagi, żeby zmierzyć się z wszystkimi wyzwaniami współczesności. Rewolucja mediów społecznościowych, sztucznej inteligencji sprawiły, że coraz trudniej wybrzmieć czystemu głosowi. W moim odczuciu nie ma sensu zajmować się sztuką, jeśli nie walczy się właśnie o ten głos, jeśli nie walczy się o to, by zadawać pytania o tematy ważne, bolesne, czasami nierozwiązywalne, stawiające nas przed wyborami, nieraz bardzo dramatycznymi. Taką właśnie sytuacją jest dla mnie to, co dzieje się na granicy polsko-białoruskiej - mówi
Agnieszka Holland.
"Zielona granica" została wyróżniona Specjalną Nagrodą Jury na 80. Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Wenecji. Zobaczcie naszą relację z premiery filmu "Zielona granica"