Optimus, Black Arachna, Rattrap i Cheetor budzą się na Cybertronie z wymazaną pamięcią. Nie wiedzą co się stało, kim są, co tu robią i dlaczego są ścigani przez armię robotów. Cała czwórka ucieka do pomieszczenia umieszczonego głęboko pod ziemią, gdzie bohaterowie przybierają nowe formy. Nieprędko jednak nauczą się je kontrolować. Wkrótce będą musieli walczyć o swoją rodzimą planetę, nad którą rządy objął ich największy wróg, Megatron.
W sumie pomysł takiej kontynuacji nie był wcale zły. Bardzo oryginalna fabuła dużo akcji i w ogóle.
Najgorszym błędem twórców było usunięcie znakomitego humoru z poprzedniej serii, i zastąpienie go ciągłą plątaninom mrocznych spisków intryg i tajemnic. Co z czasem zaczynało po prostu nudzić. Ze scenariuszem też nie...
Wybaczcie moje nastawienie, ale obejrzałem 1-wszy odcinek i śmiem stwierdzić od razu, że nie będę tego oglądać...
Jestem fanem Beast Wars, ale tego nie mogę znieść... Co do tematu: kontynuacja? A gdzie się podział SilverBolt? Rhinox? Czemu niby na początku widzimy ich w pierwszych, podstawowych formach, a nie w...