To temat rzadko poruszany w filmach, a jest niezwykle intrygujący. Niestety nie pokaże nam psychologicznego mechanizmu tego zjawiska, w dalszym ciągu mało zbadanego.
Ale też odnosi się do tych wszystkich, którzy oglądają z jakąś chorą namiętnością setki seriali true crime, albo czytają ostatnio niezwykle popularne biografie największych zwyrodnialców i oprawców. Bo to zjawisko znacznie szersze niż indywidualna hybristofilia.
Chłód tego filmu miesza się z przerażeniem.