Clint: Cały czas mam nadzieję, że zdechniesz i pojawi się fryzjer, który zna się na rzeczy. Nie to co ty, włoski nieudaczniku.
Fryzjer: 10 dolców.
Clint: Jesteś w połowie Żydem? Ciągle podnosisz ceny.
Fryzjer: Nie zmieniły się od 5 lat, cwany polaczku.
Clint: Reszta dla ciebie.
Fryzjer: Widzimy się za trzy tygodnie.
Clint: Chyba, że dojrzę cię pierwszy, złamasie.