w tym filmie najwidoczniej nie chciał, aby widz cokolwiek z niego zrozumiał. Tempo jest irytująco szybkie, a wystrzeliwane dialogi ledwo zrozumiałe. Oglądałem go dwa razy. Raz z polskimi napisami i musiałem wyłączyć w połowie, bo nie nadążałem. Za drugim razem chwyciłem za napisy angielskie, coś się rozjaśniło, ale czuję, że i tak sporo materiału mnie minęło.
Looper to jak dla mnie jeden z najlepszych filmów Sci-Fi w historii. Oglądając Brick, jeszcze bardziej doceniłem innowacyjność jaką pokazuje Johnson. Wrzucenie licealnego kryminału do rzeczywistości noire jest absurdalnie genialne, ale przerost formy nad treścią nie pozwalna mi na pełne uznanie dla tego filmu.