Jak poznać prosty film usiłujący manipulować widzem? We "wzruszających" momentach ma ckliwą piosenkę. Podobnie jak komedie ze sztucznym śmiechem.
Tom Hanks niestety jest słabym zrzędą, był tylko irytująco marudny i wszystkich wyzywał od idiotów. Matthau i Lemmon, oni to byli zrzędliwi.
Na dodatek mieli niesamowicie słabo wytresowanego kota i ogólnie słabych aktorów pobocznych, ale trans chłopca musiał zagrać prawdziwy trans chłopiec i pal licho, że aktor z niego gorszy od dwójki dzieci poniżej 10 lat i idiotycznego klauna, był prawdziwy. W filmie pełnym wymyślonych postaci.
2/10, bo chociaż Hanks był słaby, to jednak przyjemnie się go oglądało znowu, ale tylko jego.