Film jest pastożem amerykańskiego kina superbohaterskiego. Dobrze się to ogląda. Czuć styl azjatycki mocno mocno - trzeba go tolerować aby czerpać przyjemonosć z oglądania w/w produkcji. Film równie dobrze mógłby mieć tytuł "Wszystko wszędzie naraz" , a dlaczego odpowiedź ukaże się na końcu ;)
Miałem dokładnie to samo odczucie, że film powinien się nazywać "wszystko wszędzie naraz". Azjatycki klimat sprawia właśnie że film ogląda się tak dobrze, bo choć ma znane elementy, i znane rozwiązania, to mam wrażenie jakby ktoś to wrzucił w mikser, i wyszło coś zupełnie innego :D. Do tego te groteskowe wątki komediowe :D
Mam nadzieję że będzie kontynuacja bo cliffhanger na końcu niestety był bolesny.
poogladaj japońskie kreskówki np. Dragon Ball ten film zawiera wszystko co japonskie pokrecone bajki,
LOL ale to nawet nie jest ortografia tylko "wiem, że gdzieś dzwonią tylko nie wiem w którym kościele" ;)
Bosz... ale się czepiacie. ;) Założę się, że gość jest inteligentny i pisze dobrze, ale jak człowiek się zjara, to nie trafia zawsze w te klawisze, co trzeba. :D
niestety mnóstwo osób nie sprawdza co napisało, nawet w tytule, mnie to wkurza, brak poszanowania dla czytających
Ludzie, odpuśćcie sobie! To miejsce na komentarze filmu, a nie czepianie się innych. A co do niesprawdzania, to brakiem poszanowania dla czytających jest zdanie z małej litery, nie rozdzielanie zdań i brak kropki na końcu. I co - ma to sens, że się Ciebie czepiam? Odpuśćmy.
A film całkiem niezły. Chętnie obejrzałbym co dalej.
Oczywiście, że ma znaczenie. Tyle tylko, że to nie miejsce na dyskusję na ten temat. To też jest kwestia szacunku dla czytających - zapewne oczekują tutaj komentarzy związanych z filmem. To nie forum wydziału polonistyki...
Cóż, ponieważ i ja przyczyniam się teraz do zaśmiecania - koniec, więcej nie będę :-).