Cóż pomimo tego że bardzo lubię Olgę, to tu bezsprzecznie... Andrea wygrywa wszystko. Dla mnie niesamowita aktorka... Bardzo magnetyczna kobieta.
Tak. Ten film to w ogóle zadziwiający przykład jak z nieciekawego (dla mnie) gatunku da się zrobić ciekawe kino pop-art. I jak z przeciętnej Brytyjki stworzyć kogoś wyjątkowego :))
Na marginesie dodam, że ta pani nie podoba mi się nic a nic :(( ale mimo to uważam, że jest całkiem niezłą aktorką. Ewenement - talent bez urody :D
Popieram magnetyczna aż niepokojąca.Podobają mi się jej oczy i ta niesamowita mleczna barwa jej skóry
Co racja to racja. Olga jest fajna, ale w tym filmie Andrea mnie też bardziej pociągała :)
Szczególnie gdy magnetycznie ściąga krępujące wdzianko przed skokiem do basenu :D
Za ten wieczorek z Tomem dałbym jej Oskara ;)