Można zauważyć że akurat w tej części Harry'ego operator użył filtra o kolorze brązowym, możecie mi powiedzieć czym się kierował używając go.
Widoczna inspiracja Rembrandtem. Najbardziej malownicze zdjęcia z całej serii, i moim zdaniem najlepsze. Ponure, szare, utrzymane w barwach zgniłej zieleni, brązu i złota, a jednak mimo to niezwykle magicznie i bogate. Nie to co zdjęcia Idziaka, niebieskie i brzydko kadrowane.