Uwzględniając to, z kim się zadał i jaki to na niego wywarło wpływ - zdecydowanie TAK.
Wylewające się z jego wypowiedzi głupota, chamstwo i pogarda nie pozostawiają wątpliwości.
Takie było do roku 1989, czyli byli to cenzorzy cenzurujący Go, towarzysze baczący na Niego, ubecy, którzy pisali na Niego raporty (że uderzał w morale Urbana, w sojusze), ale i po roku 1989 częśc towarzystwa (od słowa "towarzysz" - członek PZPR) Pietrzaka to były właśnie takie gnidy, bo np.w Programie Trzecim Pol.Radia nie było go od roku 1994 do 2017, taki był ten słynny, "demokratyczny i niepokorny" program. Niepokorny w ramach wyznaczonego przez władze najpierw PRL, potem 3 RP procentu niepokory.