Bardzo ją lubię. Widać, jak bardzo rozwinęła się od czasu pożegnania z Sokalem. Wierzę w jej sukces!
NIe bedac wielbicielka Blue Cafe w jakimkolwiek stopniu kiedykolwiek, przyznam, ze jestem w pozytywnym sensie niesamowicie zaskoczona nagraniami Tatiany Okupnik, przepiekna rzecz... Ale co do sukcesów miedzynarodowych, bylabym troszeczke bardziej ostrozna od ciebie, pare lat temu ta sztuka nie udala sie bowiem nawet tak utalentowanej artystce, jak Edyta Bartosiewicz :(