Studio JG niedawno ogłosiło

chyba dopiero pierwsze 2 tomy wyszły po polsku. Jeśli się mylę, niech mnie ktoś poprawi :D

Tak, są dwa tomy, z czego pierwszy trudno zdobyć.
Obejrzałem sobie pierwszy sezon na Netflixie i kupiłem oba tomy, ogólnie, podoba mi się ale mam trochę zastrzeżeń.
Nie podoba mi się design bohaterów i innych postaci, jest mało zwierzęcy i zbyt ludzki, tak jakby twórca Mangi, twórcy Anime chcieli dokładnie pokazać, że to są tak na prawdę ludzie, tylko w ciele zwierząt. Nie lubię takiego zabiegu, cały czas mam wrażenie, że patrzę na zwierzo-ludzi ... Jednak Disneyowi udało się to lepiej i dzięki uproszczeniu i formie dla dzieci, zwierzęta zamieszkujące Zootopie wyglądają jak zwierzęta, a nie jak fani furry ;)
Druga kwestia: porównywania do "Zwierzogrodu". Moim zdaniem, pomimo podobnego punktu wyjścia, są to inne światy i inne historie. Disneyowi udało się wyjść poza schemat relacji drapieżnik - ofiara, widać, że tam konflikt ów zakończył się na etapie prehistorii, co pokazuje, min. przedstawienie teatralne na początku filmu i eksponaty w Muzeum Historii Naturalnej. Można powiedzieć, że społeczeństwo Zootopii ewoluowało w sposób naturalny ale choć pozbyto się instynktów, nie znikły stereotypy, nietolerancja czy rasizm, które są głęboko zakorzenione. W "Beastars" mamy jednak typową sytuację i konflikt: drapieżnik - ofiara i miłość międzygatunkowa ( czego Disney też uniknął ), przez co całość jest trochę pretensjonalna. Całość jest też zbyt ... Nie wiem, jak to określić ... Obyczajowa? Mało się tam dzieje, akcji jest niewiele, najczęściej skupiamy się na wewnętrznych rozterkach Legosiego, nawet wątek miłosny, który mógłby być dla tego świata jakimś nowym otwarciem, pokazaniem, że można żyć inaczej ( o ile autorowi Mangi w ogóle o to chodzi ) jest potem jakby zepchnięty na dalszy plan.
Mimo to, czekan na drugi sezon i na dalsze tomy Mangi, która w takim tempie będzie u nas wychodzić z pięć lat ( są 22 tomy i to ponoć koniec? ).

mnie znudził ten serial. Myślałem, że będzie bardziej o podziałach miedzy drapieżnikami i ofiarami w mniej bajkowy, niż u di$neta właśnie, sposób. Odniosłem wrażenie, że to tylko trzeciorzędne wydarzenia w tle dla miłosnych rozterek. Nie wiem, może drugi sezon mnie przekona i może sięgnę po mangę dla porównania...

Widziałem w empiku