Z Plotkarą ''zaprzyjaźniłam się'' dopiero dwa tygodnie temu. Wcześniej z braku czasu i ciągłego zapominania, zawsze mój seans kończył się na 3 odcinkach. Wakacje to jak wiadomo sporo wolnego czasu, więc wreszcie się za siebie zabrałam i zaczęłam oglądać.
Zakochałam się od pierwszego odcinka pierwszego sezonu. serial niezwykle wciągający. Zabawny, intrygujący, połączony z elementami mody, życia szkolnego bogaczy z Upper East Side. Tak mnie wciągnęło, że oglądałam po 8 odcinków dziennie.
Wczoraj zakończyła się moja przygoda z moimi ulubieńcami Manhattanu. Jest mi niezmiernie przykro, że to już koniec. Bardzo się z tym serialem zżyłam, mimo iż w późniejszych sezonach wiele postaci zaczynało mnie irytować. Na te kilkanaście dni przeniosłam się do NYC i było to coś niesamowitego. Świetna obsada, dialogi, otoczenie.
Chyba jeszcze żaden serial nie doprowadził mnie do tylu łez- zarówno tych smutku jak i rozbawienia. Wieeele wspaniałych emocji. Aż uroniłam łezkę (no dobra o wiele więcej), gdy uświadomiłam sobie, że Gossip Girl już nie doniesie najnowszych ploteczek. Szkoda bardzo. Teraz oglądam na yt wszystkie możliwe filmiki z obsadą, wycięte sceny, śmieszne momenty.
Wam też było tak ciężko rozstać się z naszą ''rodzinką'' z Upper East Side?
Mam dokładnie takie same odczucia co ty. ,,Plotkare" zaczęłam oglądać na początku wakacji i skończyłam właśnie dziś. Obejrzałam już dość sporo seriali, lecz jeszcze żaden nie potrafił sprawić, że spędzałam tyle czasu przed laptopem :D Od początku kibicowałam Chuckowi i Blair, więc ostatni odcinek był dla mnie wspaniały. Chociaż serial już dobiegł końca, cieszę się, że zakończyło siętak a nie inaczej. Teraz jestem w głębokiej, poserialowej depresji XD
Hahah czyli nie jestem jedyną, która po skończeniu serialu ma depresję :) Smutek, łzy, beznadziejny humor ahhh...
Nie jesteś jedyną :-)
Ja co prawda zaczęłam oglądać ten serial w 2011 roku, ale go odświeżam co roku, bo po prostu nie można się z nim nudzić!
Naprawdę kawał dobrego serialu o nastolatkach! Choć czasami miał wzloty i upadki - ale każdy serial je ma to i tak jest świetny.
Mnie też zafascynował ten klimat - no.. i Upper East Side <3 Mam nadzieję, że kiedyś tam się udam :D
Aktorzy mega - też się z nimi strasznie zżyłam :)
Bardzo podoba mi się to, że serial jest lekki i przyjemny, a jednocześnie ukazuje wiele problemów (jak np. samotność Chucka, chęć znalezienia miłości, wykluczenie z grupy). Bardzo przyjemny nastrój, super dialogi no i cudownr ujęcia Upper East Side. Jeden z najlepszych seriali jakie miałam przyjemność obejrzeć. Na pewno znów do niego wrócę :)
hahaha ja też strasznie tęsknie za tym serialem, a przecież już 4 lata minęły od zakończenia xd
Szkoda, że koniec, ale uwielbiam to uczucie, gdy zaczynam go oglądać po raz kolejny i jest ta błoga świadomość, że czeka mnie jeszcze 6 sezonów!
Czy ktos jest w stanie odczytac rozdzial ktory dan napisal o serenie widac go dobrze na poczatku filmiku https://m.youtube.com/watch?v=IgKrGOlFEVE
Mi "Plotkara" towarzyszyła całe tegoroczne wakacje...a przedemną jeszcze tylko finałowy odcinek i nie mogę sie do niego zabrać bo dręczy świadomość że jak to zrobie to nadejzie czas pożegnania z Upper East Side... :/
Książęta, Skam, Normal people, Jeszcze nigdy..., Sex education, One Tree Hill, Szkoła dla elity – te są o ludziach w podobnym wieku co w Plotkarze ;)