stanowczo to mój ulubiony serialowy patus, zajął pierwsze miejsce po smierci diułiego crowe z justified
W sądzie dał czadu, mam nadzieje ze bedzie go znowu wiecej w 6 sezonie.
Wiadomo czy Steve Jimmy jeszcze pokaze sie serialu?
No widzisz a ja mam na odwrót :D Nie lubię gościa ;) aczkolwiek Gus też jest taki nijaki, jeśli już mam za kimś obstawać to może Sean ? :)
Jimmy Wielka Główka jest tragiczny, Okropna postać i słaby warsztat aktorski. Ja dziękuję
to bardzo dobrze, bo w Polsce mamy wielu Carli, więc nie będzie problemu jak jeden z nich np zamieszka w tej samej klatce czy tam pójdzie do szkoły z Twoim bratem/synem :)
Rola Carla jest jak najbardziej ok, ale niestety muszę przyznać, że jeśli chodzi o grę aktorską, to już dużo słabiej. Według mnie wypada blado na tle reszty aktorów, gra sztucznie i mam wrażenie, że wciąż ma przyklejoną do twarzy tę samą minę.
Uwielbiam, jako młody gangster jest przezabawny. Za to Debbie coraz bardziej irytuje.
Zgadzam się. Słaby 6 sezon został w końcu wzbogacony jakimś ciekawym wątkiem i był to strzał w dziesiątkę.
najlepszego jego wcielenie było to gagsta po wyjściu z pierdla w obecnym sezonie xD szkoda że się zmienił , mam nadzieję że chłopak jeszcze wróci do tej formy zamiast obstawać przy obecnych głupich planach i wyprasowanych koszulach xD
Zdecydowanie można. Carl jako gangster był najbardziej żałosną i nieprawdopodobną postacią w serialu, przebił nawet Debbie. O wiele bardziej wolałbym gdyby został pociągnięty wątek jego i Bonnie. To przynajmniej było sensowne. Dwójka dzieciaków obrabia sklepy z cukierkami była o wiele bardziej sensowna niż zaburzony dzieciak z obsesją na punkcie "bycia czarnym", który zarabia setki tysięcy dolarów bez najmniejszego problemu.